W dzisiejszym wideoinformatorze opowiemy o: planach zagospodarowania plant nad Siekierką oraz brylantowym jubileuszu Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Lubaniu.
Zielone płuca Lubania rosną w siłę. Po parkach kieszonkowych przyszedł czas na kolejne zadania, dzięki którym mieszkańcy zyskają nowe miejsca rekreacji i wypoczynku.
Od samego początku zajmowała ważne miejsce w życiu kolejnych pokoleń lubanian. Choć ma na koncie 75 lat, nadal tryska energią i kreatywnością, a jej plany wydają się nie mieć końca.
Parki kieszonkowe na stałe wpisały się w przestrzeń naszego miasta. Doceniamy małe skwerki, które stały się miejscami wytchnienia i relaksu dla mieszkańców. Lubański samorząd ma jednak szersze plany. W etap realizacji wchodzą planty nad Siekierką, dzięki czemu lubanianie zyskają nowocześnie zagospodarowany rozległy teren wypoczynkowo-rekreacyjny.
Część pierwsza inwestycji obejmie istniejące parki między ulicami Bankową, Zgorzelecką, Łużycką i Podwalem.
- Rewolucyjne będą nasadzenia, które będą powodować, że to miejsce nabierze barw, kolorów i stanie się takim przyjemnym miejscem do spędzania wolnego czasu – zapowiedział Burmistrz Miasta Lubań Arkadiusz Słowiński.
Zawilec chiński, budleja, turzyca japońska, różaneczniki czy wierzba babilońska – to tylko kilka z ponad trzydziestu gatunków kwiatów, drzew i krzewów, które zapewnią estetyczny wygląd skweru przez cały rok.
Efekty rewitalizacji parków zobaczymy już latem przyszłego roku.
Druga część prac przewidziana jest na 2024 rok. Obecnie trwają procedury związane z przejęciem gruntu od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, dzięki czemu będzie możliwe zagospodarowanie terenu na lewym brzegu rzeki za miejskim targowiskiem. Już teraz uporządkowano ten obszar, wycinając samosiejki i dzikie zarośla.
- Będziemy starali się uatrakcyjnić maksymalnie ten teren pod kątem i rekreacji, i również tego wypoczynku. To spowoduje, że martwy dzisiaj teren nabierze życia – podkreślił burmistrz.
W tej części miasta planowane jest posadowienie bezpiecznego placu zabaw z wieloma nowatorskimi rozwiązaniami, które z pewnością zachwycą najmłodszych.
20 listopada 1947 roku powstała pierwsza polska biblioteka w powojennym Lubaniu.
Początki nie były łatwe, ale zainteresowanie czytelnictwem sprawiło, że szybko stała się instytucją „pierwszej potrzeby”.
Jak przez lata zmieniała się rzeczywistość, nie tylko w Lubaniu, najlepiej pamiętają długoletni pracownicy.
- Warunki były straszne, wodę w niektórych bibliotekach panie brały z rzeki, bo nie było wody w środku. Już nie mówiąc o tym, że było zimno i brudno, i myszy biegały po tych różnych miejscach i tak dalej – wspominała pani Romualda, emerytowana bibliotekarka z prawie 50-letnim stażem.
Dziś Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Lubaniu to nowoczesna placówka, pełna nie tylko tradycyjnych książek. To także miejsce, które od lat tworzy wyjątkowy klimat dla rozwoju pasji i zainteresowań dzieci i dorosłych.
- Nigdy bym nie grała na bębnach afrykańskich na przykład, gdyby nie biblioteka, bo są warsztaty. Nauczyłam się kroić rzodkiewkę w piękne wzorki, zrobiłam korale z kasztanów, już nie pamiętam nawet, co my tam robimy, ale też są spotkania autorskie, na które bardzo lubię chodzić – opowiadała pani Krystyna, wierna czytelniczka.
- A dlaczego nasza biblioteka najlepsza? Choćby z tego powodu, że trwa z nami od 75 lat, że ma wspaniałą kadrę. Ta kadra, z tego, co widać było choćby na dzisiejszym jubileuszu, cieszy się świetną atmosferą pracy, zrozumieniem, szacunkiem – dodał Arkadiusz Słowiński, Burmistrz Miasta Lubań.
Świetnie układa się również współdziałanie naszej biblioteki z innymi tego typu instytucjami w regionie i nie tylko.
- Współpraca z biblioteką odbywa się na wielu płaszczyznach. Myślę, że ta współpraca będzie się pogłębiać i mam nadzieję, że kolejny jubileusz będzie równie obfity w sukcesy, jak ten obecny – mówiła Joanna Winnicka, p.o. dyrektora Euroregionalnego Centrum Kultury i Komunikacji w Pieńsku.
75 lat to cała epoka. Kiedyś szczytem marzeń bibliotekarek były regularne zakupy nowości wydawniczych. Dziś marzeniem dyrektorki placówki jest stworzenie miejsca na wzór skandynawski – jasnego, otwartego, dysponującego dużymi przestrzeniami.
- Chcielibyśmy mieć przestrzeń – chociaż z 2 tys. metrów, z salą taką widowiskowo-konferencyjną, gdzie spotkania autorskie byłyby dostępne dla każdego, właśnie takiego lokalu, gdzie te osoby z niepełnosprawnością mogłyby do nas dotrzeć. No jednak ratusz i te schody to jest ogromna blokada – dzieliła się spostrzeżeniami Izabela Uśpieńska-Domagała, dyrektorka Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej im. Marii Konopnickiej w Lubaniu.
Te marzenia mogą się spełnić, bo dyrektorka zabiega o przeniesienie książnicy do budynku dworca kolejowego, który po remoncie stałby się wspaniałym domem książek i ludzi z pasją.
Podczas jubileuszowego spotkania nie zabrakło podziękowań dla byłych i obecnych pracowników biblioteki oraz przyjaciół placówki.
Wszyscy goście otrzymali „urodzinowy” biuletyn, a także mieli okazję wysłuchać nastrojowych piosenek w wykonaniu grupy „Scena pod Regałem” z Wrocławia oraz obejrzeć „biblioteczny” monodram autorstwa Kazimierza Kiljana w wykonaniu Heleny Owsiak.
Gorące życzenia z okazji siedemdziesiątej piątej - brylantowej - rocznicy na ręce pani dyrektor złożyli przedstawiciele władz samorządowych, szkół i innych współpracujących instytucji.
Impreza zakończyła się słodkim akcentem.
(ŁCR)