Koczowiska bezdomnych. Straż Miejska w Lubaniu rozpoczęła kontrole Pogarszające się warunki pogodowe oraz chłodne noce sprawiają, że pustostany, altany, klatki schodowe i piwnice stają się schronieniem dla osób dotkniętych zjawiskiem bezdomności, którzy w tym czasie zaczynają walkę o swoje przetrwanie. Dla osób pozbawionych domów, jesienno-zimowe warunki stanowią bowiem poważne zagrożenie. To powszechne i przykre zjawisko społeczne, stąd strażnicy miejscy w całej Polsce kontrolują miejsca, gdzie mogą przebywać takie osoby.
Niezmiennie Straż Miejska w Lubaniu przy współpracy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Lubaniu oferuje pomoc osobom bezdomnym przez cały rok. Wzajemna wymiana informacji i stała współpraca ma tutaj bardzo istotne znaczenie. Tylko od początku roku lubańscy Strażnicy Miejscy przeprowadzili 149 kontroli takich miejsc, w rezultacie czego za pośrednictwem MOPS w Lubaniu wykonano 3 przewozy osób bezdomnych po uprzednim uzyskaniu ich zgody na wyjazd do Leśnej, gdzie w Schronisku dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta czekała na nich pomoc i schronienie. Ostatni taki przypadek miał miejsce w m-cu październiku br.
Trudnym zadaniem jest przekonanie takich osób, aby nie zwlekać z podjęciem rozsądnej decyzji i przyjąć tym samym oferowane wsparcie. W większości przypadków barierą nie do pokonania jest rezygnacja ze spożywania alkoholu. Na terenie Lubania co roku odnotowuje się również incydentalny przypadek, gdzie wybór całorocznego, koczowniczego trybu życia wynika wyłącznie z kwestii świadomego wyboru takiej osoby, która każdorazowo odmawia przyjęcia pomocy.
Istotny jest fakt, iż w porównaniu do lat ubiegłych odnotowuje się wyraźny spadek liczby takich osób na terenie Lubania.
Temat powszechny i trudny, dlatego Straż Miejska w Lubaniu apeluje do mieszkańców, aby nie pozostawali obojętni na los ludzi bezdomnych. W momencie ujawnienia przypadku przebywania takiej osoby w warunkach zagrażających jej życiu i zdrowiu, każdy z nas ma moralny obowiązek zareagować i powiadomić straż miejską lub policję.
Red./Fot./SMLuban