Jedną z uchwał podjętych przez rajców 24 września, była zmiana w budżecie miejskim.
Podczas niedawno wyemitowanej rozmowy, burmistrz Grzegorz Wieczorek wspomniał, że na remonty dróg zastał w miejskiej kasie złotówkę. Mieszkańcy Lubania zaś narzekają, słusznie zresztą, że dziury w jezdniach to wstyd dla miasta i zagrożenie dla ich aut.
Udało się jednak wygospodarować 50 tys. na doraźne naprawy najbardziej wymagających tego miejskich ulic. Łatanie dziur rozpocznie się już na początku października. Niezbyt wysoka kwota nie wystarczy na wszystkie ubytki, ale przynajmniej znikną przed zimą te najgorsze.
(ŁCR)